czwartek, 11 lutego 2016

Julie Kagawa ~ Talon

Tytuł: Talon
Tytuł oryginalny: Talon
Seria: Talon
Autor: Julie Kagawa
Liczba stron: 416
Gatunek: Fantasy
Ocena: 10/10

Talon jest to organizacja, która zajmuje się wszystkimi smokami na świecie. Podporządkowuje je i sprawia, że ludzie nie mogą się o nich dowiedzieć. Jedynymi stworzeniami ludzkimi, którzy wiedzą o tych zwierzętach, to Zakon Świętego Jerzego. Zakon ten jest wrogiem Talonu. Twierdzi, że smoki to diabły, demony i w imię ludzkości trzeba je wszystkie zabić.
Bliźniaki Ember i Dante są młodymi smokami, tak zwanymi pisklakami. Po odpowiednim szkoleniu przyjeżdżają do Crescent Beach pod postacią nastolatków i tam mają się zasymilować i wtopić w otoczenie. Młode smoki mają nadzieję, że będą miały trochę więcej czasu dla siebie, jednak nie wszystko toczy się po ich myśli, a szczególnie po myśli Ember. Tak na prawdę Talon planuje im połowę dnia, a dopiero potem mogą robić to, na co mają ochotę.

"Są demonami. To żmije samego diabła. Dążą do całkowitego zniewolenia ludzi, a my jako jedyni stajemy między tymi mordercami a ludźmi, którzy nie zdają sobie sprawy z zagrożenia"

Ta książka jest po prostu nieziemska!!! Nie chcę tutaj zbędnie przedłużać specjalnymi wstępami, więc od razu przejdę do zachwytów.
Miałem dystans do tej książki i nie spodziewałem się jakiegoś epickiego dzieła, jednak strasznie się myliłem. W ręku trzymałem jedną z najlepszych historii, jakie do tej pory czytałem. Przepełniona humorem, ociekająca akcją i dynamiką, uzupełniona fantastycznym wątkiem romantycznym. Po prostu mistrzostwo!
Nie nadstawiałem się też na coś wspaniałego na samym początku, bo znana zapewne Wam świetna blogerka i vlogerka Caroline z Caroline in the Bookland (pozdrawiam ;)) uważała, że początek był dość nieciekawy, jednak ja wciągnąłem się od pierwszych już stron! I chcę też podziękować tejże vlogerce za świetną recenzję, bo gdyby nie ona, prawdopodobnie nie sięgnął bym po to cudeńko.

Bohaterowie są po prostu świetni. Bardzo udało mi się polubić Ember. Ba! To moja nowa książkowa żona! Była typem bohaterki, który na prawdę lubię. Typ buntownika, osoby, która nie chce żyć ciągle według zasad.
Na początku czytania myślałem, że uda mi się polubić wszystkich bohaterów, jednak Dante... Nienawidzę go! Nie chcę się zbytnio o nim wypowiadać, ale on był po prostu beznadziejny.
Mamy tutaj też postać ze Świętego Jerzego, czyli Garreta. Garret był osobą, którą udało mi się bardzo polubić. Oczekiwałem też, że uda mi się równie, jak Ember i Garreta, ubóstwić Rileya, jednak on, mimo że był postacią na prawdę interesującą, nie był dla mnie jakoś specjalnie znakomity.

Poza tym jeszcze kwestia okładki... Jest po prostu fantastyczna! Nie dość, że tytuł i autorka odbijają światło, to do tego jeszcze w dotyku czuć te łuski... Po prostu mistrzostwo!

Książka jest pisana z perspektyw różnych postaci. Perspektywy te są przeplatane i możemy każdą sytuację poznać oczami różnych bohaterów. Mimo gabarytów tej powieści, czytało mi się ją na prawdę szybko. Serdecznie polecam tą historię. Nie pożałujecie!


11 komentarzy:

  1. Czyli mamy nasz świat, nasze czasy... i smoki pod postacią ludzi...? Emm... dziwnie i niezbyt miło mi to wygląda. Jednak te zwierzęta są zbyt potężne, by takie coś z nimi czynić, przynajmniej w moim mniemaniu. To po prostu trochę niesmaczne xd
    http://drewniany-most.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również się tak wydawało... ale uwierz, że jak zatopisz kły w tej historii to połkniesz w bardzo szybkim czasie <3

      Usuń
    2. Może na razie zostanę przy tym co mam zaplanowane ;P

      Usuń
  2. Ooo, może się skuszę :D
    Uwielbiam fantastykę, a Twoja opinia i ocena przekonują mnie do tej książki :)
    Pozdrawiam,
    SilverMoon z bloga Books obsession

    OdpowiedzUsuń
  3. czuć łuski w dotyku? biegnę do biblioteki! a tak poważnie, to mam ją w planach. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tej książce, ale nie lubię za bardzo smoków w literaturze. Może się skuszę ;) Ta okładka jest boska *.* Te łuski takie cudne, mogłabym gładzić tę książkę godzinami xD Jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało! Pozdrawiam :*

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Baaaardzo chciałabym przeczytać, ale nie mam skąd wytrzasnąć :(

    OdpowiedzUsuń

Template by Vertoliare